"Piękne rzeczy wypracować można dzięki długiej i uciążliwej nauce, złe natomiast owocują same bez trudu." DEMOKRYT Z ABDERY
Na różnych blogach napatrzyłam się na piękne bombki świąteczne.
Postanowiłam nie być gorsza i dzięki temu powstałam pierwsza w mojej karierze karczochowa bombka.
Zrobiona z resztek tasiemek (dlatego taka pstrokata) na styropianowej bombce o średnicy 10 cm.
Ideał może to i nie jest, ale i tak jestem z siebie dumna :)
Bardzo długo się za nią zabierałam i w końcu się udało - moja pierwsza bombeczka zajęła honorowe miejsce w centralnej części pokoju :)